Najważniejsze wydarzenie roku w "Tajemniczej Krainie Turisede", na samym krańcu świata:

 „Dwa i pół dnia i nocy bycia innym" !

Przed, za i pośrodku granicznej rzeki Nysy, w każdy pierwszy weekend września spotykają się wszyscy ci, którzy pozostali młodzi i ciekawi  świata, by całkowicie zapomnieć o codzienności.

Zupełnie inny festiwal:

U nas nie pojawiają się żadne gwiazdy i gwiazdki przed tysiącami fanów. Zamiast tego stawiamy na różnorodność: ogromną liczbę wyjątkowych wydarzeń na ponad 10 scenach i setki artystów z przeróżnych kultur naszego świata. Duża różnorodność stylów z naciskiem na „folk”.

Świętowanie w tradycji dawnych Turisedyjczyków:

W oparciu o tradycje legendarnego ludu Turisede, co roku odbywa się wiele szalonych zawodów. Na przykład zawsze bardzo zabawny „Limerykowanie”. Dodatkowo każdy, kto ma na to ochotę, może walczyć o uprzywilejowaną godność „honorowego Turisedyjczyka”.

Do dziś odtworzono 12 niezwykłych dyscyplin w 4 różnych lokalizacjach. Rzadko wymagana jest w nich siła mięśni, już bardziej przyda się odwaga, umiejętności i oczywiście odrobina szczęścia. Kiedy moderatorzy rozgrzewają publiczność i zawodników przy „Popopulum”, „Tree Trunk Surfing” lub „Neiße-Einbaumum”, nie można oprzeć się wrażeniu, że to kwintesencja dobrej zabawy i świetnie spędzonego czasu! W sobotę i niedzielę na dużej scenie odbywa się finał, w którym z małej grupy finalistów wyłania się tylko 3 brązowych i 3 srebrnych „Turisedyjczyków”.

Jednak każdego roku tylko jeden kandydat może zostać „Złotym Honorowym Turisedyjczykiem”. Dzieje się to w niedzielny wieczór na finał wielkiej parady nad Nysą. Zwycięzcą zostaje ten, kto zostanie wybrany losowo i spektakularnie wpadnie do zimnej rzeki!

Ale to nie koniec. Po uhonorowaniu złotego Turisedyjczyka odbywa się otwarty dla wszystkich konkurs na najwyższą ludzką piramidę w Nysie. Następnie coroczny plakat zostaje uroczyście spiłowany i rozpala się naprawdę ogromne ognisko.

Kto po tym wszystkim ciągle jeszcze nie chce wracać do domu, możesz bawić się przy ostatnim zespole i DJ-u do wczesnych godzin porannych. Razem z organizatorami i wieloma pomocnikami, którym z serc spada wielki kamień, że wszystko znowu się udało!

Kto nie chciałby znaleźć prawdziwego skarby?

Podczas festiwalu jest o to bardzo łatwo, ponieważ legendarny Areał skarbów otwierany jest dokładnie o północy w sobotni wieczór. Pod piaskiem pośrodku małej dziczy każdy, kto ma cierpliwość, siłę w rękach i odrobinę szczęścia, może znaleźć jeden z wielu skarbów Turisedyjczyków. (Turideny i Sedels to waluta, której używa się wyłącznie jako środek płatniczy w gastronomii).

Ucztuj jak pradawni Turisedyjczycy!

Do dyspozycji gości festwalowych oddajemy legendarny już „Nadrzewny Bar”, a także „Świątynie ognia”, „Kawiarnie w domku na drzewie”, „Bar Elfów”, „Lukullum”, „Świątynie wody i ognia”, „Pływającą kawiarnię na Nysie” i „Sehcafe” w Zakątku Turiusa.

Oprócz tej parkowej gastronomii, która od lat słynie z niecodziennych i smacznych potraw, jest tu także wiele ciekawych, improwizowanych stoisk z przeróżnymi przysmakami. I oczywiście oryginalne piwo „Einsiedler/Pustelnik”! Brakuje tylko tego, co jest dostępne wszędzie indziej ...

Wspólnie i bez własnego potomstwa ponownie stać się dzieckiem: 

A wszystko to dzieje się w środku niezwykłego parku z dziwacznymi drewnianymi budynkami, wieloma zwierzętami i pełną przygód dziką przyrodą dookoła. Tajemnicza Kraina to nie tylko idealne miejsce na festiwal prawdziwych przygód. Główny obszar, około 5-hektarowy park, nie ma żadnych diabelskich młynów i kolejek,  ale oferuje za to nieskończona ilość miejsc i atrakcji do odkrycia i wypróbowania, której nie można znaleźć nigdzie indziej: 500 m podziemnych tajnych przejść, ścieżka piesza na dachu, gra w kwiatki wodne, miasto zabaw Lerningerode, zaczarowany zamek i ekscytująca „Ścieżka oświecenia” w „Turihallum”.

Ważną rolę w tym odgrywają liczne zwierzęta, które tu żyją i często można je spotkać z bliska, a nawet karmić. Szczególnie lubią mieszkać na dachach. Tutaj mają ciszę i spokój i niesamowity widok na wszystko. Na przykład krowy, surykatki, gęsi i kozy - te mają nawet 4 rogi!

Jarmark w Tajemniczej Krainie Turisede nie ma nic wspólnego z odpustem!

Jeśli przytłacza Was zalew tych samych tandetnych produktów przemysłowych, zakupy na Folklorum będą dla Was czystą przyjemnością! Bazar, który jest swobodnie rozłożony na całym obszarze festiwalowym, przyciąga niezwykłymi rzeczami z całego świata lub produktami z warsztatów rzemieślniczych.

Noc jest nie tylko od spania!

Tutaj, gdzie próżno wyglądać sąsiadów w bliskiej odległości, w nocy zabawa staje się jeszcze głośniejsza. Ale tak całkiem bez snu się nie da. Na festiwal przygotowujemy zatem dwie duże łąki namiotowe w Niemczech i romantyczny "Obóz domków na drzewie" po polskiej stronie.

Kto woli spędzać noce w bardziej luksusowych, a przede wszystkim bardziej romantycznych warunkach, musi się pospieszyć i zarezerwować jedną z wielu przygodowych propozycji noclegowych w i wokół pierwszego w Niemczech "Hotelu Domków na Drzewach".

A do tego jest jeszcze dużo małych ekstrawagancji..

Kto kiedykolwiek siedział w saunie w domku na drzewie lub w kąpieli piwnej w kotle kanibala nad dużym ogniskiem? Te wspaniałe nagrody kuszą jako nagrody w konkursie limeryków. Kto chce lepiej poznać siebie samego, może poszukać własnego horoskopu urodzinowego w tradycji Turisede. Gdzie indziej zobaczycie pływającego w rzece pianistę..z pianinem ? Albo wyrocznia do rzucania naczyniami: szczęście w małżeństwie będą mieli tylko ci, którzy trafią złą „teściową”. W temacie kulek można rozstawić „kręglobilard”, obstawiać  wyścigu kuleczek, a nawet zamówić za pomocą kulek posiłek w „Spelukce wody i ogni”. I na sam koniec każdy, kto chce, może wypisać/namalować pochwały lub frustrację na temat wszystkiego na przygotowanych planszach i zaprezentować je podczas wielkiego pochodu!